Wczoraj uczestniczyliśmy w I Turnieju Mini Koszykówki
Chłopców OPALENICA CUP 2013 dla rocznika 2003 i młodszych.
Z rożnych przyczyn na turniej nie pojechało kilku wyższych
chłopców (Kuba, Oskar oraz Julien),
którzy na pewno przydali by się w walce z wysokimi rywalami.
Wszystkie mecze rozgrywane były na dwóch równoległych
boiskach (w poprzek hali), czas gry 4x5 minut czystej gry.
W pierwszym meczu grupowym zagraliśmy z zespołem
Międzychodu. Mecz był dla nas typowym "spacerkiem", wygraliśmy
zdecydowanie 40:6.
Drugi mecz to spotkanie z gospodarzami, faworytem turnieju,
drużyną Basket Team Opalenica. Z tym zespołem graliśmy już kilkukrotnie, na
przemian wygrywając i przegrywając rywalizację, dlatego nie wiadomo dlaczego, chłopcy podeszli do tego
meczu stremowani i przestraszeni. W pierwej połowie zagraliśmy bojaźliwie, nie
walczyliśmy tak jak zwykle. W ataku baliśmy się wyższych rywali i oddawaliśmy
na siłę nieskuteczne rzuty z dystansu. Przegraliśmy tę połowę bodajże 3:15.
Druga połowa była zdecydowanie lepsza, zaczęliśmy grać odważniej w ataku, co
skutkowało zdobywaniem punktów. Mecz się wyrównał, ale strata z pierwszej
części była zbyt duża do odrobienia.
Ostatecznie przegraliśmy 16:30.
Zajęliśmy drugie miejsce w naszej grupie i w półfinale
zagraliśmy z drużyną TKM Włocławek. Z tą drużyną dotychczas potykaliśmy się
dwukrotnie, raz przegraliśmy, za drugim razem wygraliśmy. W zespole TKM
występuje sympatyczny Olivier, który jest naszym "ulubieńcem" - ma
prawie 180 cm wzrostu! Pierwsza kwarta była wyrównana, walka z obu stron, dużo
niecelnych rzutów. Przegrywamy 4:6. W drugiej i trzeciej kwarcie niestety
przeciwnicy odskakują na 10 punktów, co przy bardzo niskim wyniku jest już
znacząca przewagą. Walczymy bardzo
ambitnie, często skutecznie powstrzymujemy Oliviera, ale brakuje nam
skuteczności przy dobrze wypracowanych sytuacjach rzutowych. Na trzy minuty
przed końcem meczu przegrywamy 12:20, wtedy chłopcy łapią wiatr w żagle,
zaczynamy wreszcie trafiać do kosza i na 30 sekund do końca spotkania
doprowadzamy do stanu 20:22, niestety w końcówce przeciwnicy wytrzymali nasz
napór i wynik nie uległ już zmianie. Oba zespoły miały bardzo niską
skuteczność, wynikało to z dobrej obrony oraz głównie ze zmęczenia, to był
trzeci mecz z rzędu bez odpoczynku....
Po tym spotkaniu zjedliśmy obiad, zregenerowaliśmy siły i z
optymizmem podeszliśmy do pojedynku o
trzecie miejsce z zespołem Orłów Poznań. Drużyna z Poznania bardzo dobrze
zaprezentowała się w poprzednich meczach minimalnie przegrywając z Włocławkiem
i Opalenicą. Był to kolejny mecz walki,
ponownie dobrze zgraliśmy w obronie, a w ataku chociaż częściowo wróciła
skuteczność. Wygrywamy 31:16 i dzięki temu zwycięstwu zdobywamy brązowe medale!
Podsumowują turniej, trzeba pochwalić chłopaków za
waleczność, zadziorność i coraz lepszą grę w obronie. Poza pierwsza połową z
Opalenicą, graliśmy nieźle, z bardzo wymagającymi rywalami. Jako najniższy
zespół w całej stawce, pokazaliśmy kilkanaście świetnych akcji w ataku. Turniej
pokazał też, że wszyscy cały czas muszą pracować nad techniką użytkową, aby
grać skuteczniej z trudnymi rywalami.
Wyróżnienia indywidualne:
Nikodem wybrany został do najlepszej piątki turnieju.
Mikołaj został najlepszym strzelcem oraz otrzymał wyróżnienie w drużynie.
Trener wyróżnił również Piotrka Narojczyka.
Ja chciałbym pochwalić grę chłopców, którzy w ostatnim
czasie zrobili największy postęp, są to: Tomek, Bartek i Mateusz.
Klasyfikacja końcowa turnieju:
1. Basket Team Opalenica
2. TKM Włocławek
3. Stal UKS Piątka Ostrów Wielkopolski
4. Orły SP18 Poznań
5. Nowy Tomyśl
6. MIKST Międzychód
Nasz zespół reprezentowali: Wojciech Krzyżanowski, Piotr Narojczyk, Mikołaj Zaremba, Hubert Osiewała, Kacper Pietrasik, Nikodem Suski, Mateusz Kuncewicz, Tomasz Marek, Bruno Kromolnicki, Piotr Stojanowski, Bartek Michalski
Nasz zespół reprezentowali: Wojciech Krzyżanowski, Piotr Narojczyk, Mikołaj Zaremba, Hubert Osiewała, Kacper Pietrasik, Nikodem Suski, Mateusz Kuncewicz, Tomasz Marek, Bruno Kromolnicki, Piotr Stojanowski, Bartek Michalski